Analogowe radio FM przechodzi już do historii. Jego następcą jest radio cyfrowe w technologii DAB/DAB+ (Digital Audio Broadcasting). Cieszy fakt, że programy radiowe, które nadawane są w formie cyfrowej, wykorzystywane są już w Polsce. Dzięki temu słuchacze mogą cieszyć się zupełnie nową jakością dźwięków i odbiorem bez jakichkolwiek zakłóceń.

O digital radio zrobiło się głośno jakieś kilka lat temu. Dokładnie wtedy, gdy nastąpił przełom w cyfryzacji. Ta umożliwiła przecież emisję większej ilości programów, a to wszystko przy mniejszych kosztach eksploatacyjnych.

Pierwsze odbiorniki DAB wdrożono w połowie lat 90, ale prywatni konsumenci mogą takie nabywać od 1998 roku. Te unowocześnione, czyli w technologii DAB+ w Polsce pojawiły się w 2009 roku.

Ciekawostką jest fakt, że cyfryzacja radia w ostatnich latach odbywała się na tak wielką skalę, że dzisiaj aż 53% polskiej populacji może korzystać z jej zasięgu. Zasięg radia cyfrowego obejmuje zaś ponad 30% powierzchni terytorium naszego kraju. Budowa sieci cyfrowej, która ma objąć teren całej Polski, ma zakończyć się już w 2020 roku.

A co to oznacza dla przeciętnego słuchacza? Nowoczesny standard nadawania audycji radiowych odbywa się w idealnej jakości. Słuchacz może cieszyć się doskonałym odsłuchem dźwięku, bez najmniejszych szmerów i zakłóceń. Digital radio to też nowe możliwości nadawania, co dla słuchacza wiąże się z większym wyborem stacji.

Słuchacze powinni jednak wiedzieć, że chcąc korzystać z unowocześnionej technologii DAB+, muszą nabyć nowy odbiornik. Niestety te, które nadawały się do obioru audycji radia cyfrowego w technologii DAB, w tym przypadku się nie sprawdzą. Pod uwagę powinni wziąć to przede wszystkim kierowcy aut, bo nośniki radia cyfrowego są przewidziane przede wszystkim dla nich. Muszą wymienić odbiornik na nowy albo zakupić do tego, który już mają specjalny tuner. Czego się jednak nie robi dla możliwości lepszego odbioru dźwięku.